Z myślą o kobietach
Paulina Grunwald- redaktor Magazynu Polonia z którym współpracujemy.
Polecam ciekawy artykuł
Zofia Wojciechowska
8
marca, międzynarodowy Dzień Kobiet. Większości z pewnością kojarzący
się z czasami PRL-u i masowo wówczas wręczanymi goździkami. Skąd jednak
wywodzi się to święto i czy jest to jedyny ukłon w stronę kobiet w
marcu?
Początków
obchodów święta na kształt współczesnego dnia kobiet można dopatrywać
się już w starożytnym Rzymie, kiedy podczas Matronaliów mężowie
obdarowywali podarunkami swoje żony. Natomiast w świecie nowożytnym,
pierwsze obchody Dnia Kobiet odbyły się w 1909r. w Stanach
Zjednoczonych. Rok później, w Kopenhadze, ustanowiony został
międzynarodowy Dzień Kobiet, który z założenia miał służyć wspieraniu
praw kobiet oraz budowaniu wsparcia dla ich praw wyborczych. Co ciekawe,
za oboma wydarzeniami stały ruchy socjalistyczne. Pierwszy oficjalny
Dzień Kobiet celebrowany był w 1911r.
Z
czasem zrobiono krok dalej, i tak oto w USA, od 1987r. marzec jest
Miesiącem Historii Kobiet (Women's History Month). Co roku obchody
odbywają się pod innym hasłem. Tegoroczny temat to "Women Inspiring
Innovation Through Imagination: Celebrating Women in Science,
Technology, Engineering and Mathematics", czyli "Wynalazki inspirowane
przez kobiety: Upamiętniając kobiety w nauce, technologii, inżynierii I
matematyce". Temat bardzo istotny, szczególnie jeśli przypomnimy sobie,
jak trudny dostęp do nauki miała płeć piękna aż do XIX wieku. Ba!
Szkolnictwo wyższe na dobre otworzyło swoje progi dla kobiet dopiero w
XX wieku. Nie znaczy to jednak, że kobiet naukowców nie było już
wcześniej- znane są przypadki pań, które wnosiły swój wkład w rozwój
nauki już w czasach starożytnych, średniowiecznych czy jeszcze
późniejszych. Niestety, są to przypadki nieliczne. Z jednej strony
spowodowane jest to z pewnością, jak wspomniano wcześniej, trudnym
dostępem do edukacji kobiet na przestrzeni dziejów, z drugiej-
postrzeganiem ich jako biologicznie i psychicznie słabiej
przystosowanych do pracy naukowej. Nie można też zapominać o efekcie
Matyldy, czyli pomijaniu kobiet w pracy badawczo-naukowej i
przypisywaniu ich odkryć i osiągnięć mężczyznom. Niestety, zjawisko to
zdarza się nawet w czasach współczesnych- wystarczy wspomnieć chociażby
Jocelyn Bell Brunell, która w 1974r. jako pierwsza zaobserwowała pulsary
(rodzaj gwiazd neutronowych), natomiast Nagrodę Nobla za to odkrycie
dostali Antony Hewish i Martin Ryle.
A
jakie kobiety zasłużone dla nauki my, Polacy, powinniśmy szczególnie
pamiętać? W pierwszej chwili na myśl przychodzi każdemu z pewnością
Maria Curie- Skłodowska, polska dwukrotna noblistka, odkrywczyni polonu i
radu. Warto wiedzieć, że była to kobieta przecierająca szlaki dla płci
pięknej w wielu dziedzinach, nie tylko naukowych: jako pierwsza kobieta
zdobyła Nagrody Nobla w dziedzinach fizyki i chemii, była jedną z
pierwszych studentek na francuskiej Sorbonie oraz pierwszą kobietą
profesorem na tej uczelni, także jako jedna z pierwszych kobiet zrobiła
prawo jazdy i zdobyła Rysy. Patrząc głębiej w historię, warto także
wspomnieć o Elżbiecie Koopman Heweliusz, pierwszej polskiej astronom,
żyjącej w XVII wieku, która wraz ze swoim mężem Janem Heweliuszem
prowadziła obserwacje i badania astronomiczne. Niestety, próżno szukać
dalszych przykładów docenionych kobiet w polskiej historii nauki, jednak
śmiało możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość, ponieważ coraz więcej
przedstawicielek płci pięknej angażuje się z sukcesami w pracę naukową i
trzeba przyznać, że mają ku temu coraz lepsze warunki.
8 marca, Dzień Kobiet. Panowie- pamiętajcie o kobietach, nie tylko
żonach, matkach i córkach, ale także koleżankach z pracy czy
ekspedientce, u której codziennie rano kupujecie ciepły chleb, uraczcie
je chociaż dobrym słowem, to nic nie kosztuje, a wielu paniom na pewno
umili dzień. Kwiatek, choćby goździk, też na pewno nie zaszkodzi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za pozostawiony komentarz pod tym postem