piątek, 8 marca 2013

8 marca co to za dzień !


Z myślą o kobietach

Paulina Grunwald- redaktor Magazynu Polonia z którym współpracujemy. 
Polecam ciekawy artykuł 
Zofia Wojciechowska


8 marca, międzynarodowy Dzień Kobiet. Większości z pewnością kojarzący się z czasami PRL-u i masowo wówczas wręczanymi goździkami. Skąd jednak wywodzi się to święto i czy jest to jedyny ukłon w stronę kobiet w marcu?
Początków obchodów święta na kształt współczesnego dnia kobiet można dopatrywać się już w starożytnym Rzymie, kiedy podczas Matronaliów mężowie obdarowywali podarunkami swoje żony. Natomiast w świecie nowożytnym, pierwsze obchody Dnia Kobiet odbyły się w 1909r. w Stanach Zjednoczonych. Rok później, w Kopenhadze, ustanowiony został międzynarodowy Dzień Kobiet, który z założenia miał służyć wspieraniu praw kobiet oraz budowaniu wsparcia dla ich praw wyborczych. Co ciekawe, za oboma wydarzeniami stały ruchy socjalistyczne. Pierwszy oficjalny Dzień Kobiet celebrowany był w 1911r.
Z czasem zrobiono krok dalej, i tak oto w USA, od 1987r. marzec jest Miesiącem Historii Kobiet (Women's History Month). Co roku obchody odbywają się pod innym hasłem. Tegoroczny temat to "Women Inspiring Innovation Through Imagination: Celebrating Women in Science, Technology, Engineering and Mathematics", czyli "Wynalazki inspirowane przez kobiety: Upamiętniając kobiety w nauce, technologii, inżynierii I matematyce". Temat bardzo istotny, szczególnie jeśli przypomnimy sobie, jak trudny dostęp do nauki miała płeć piękna aż do XIX wieku. Ba! Szkolnictwo wyższe na dobre otworzyło swoje progi dla kobiet dopiero w XX wieku. Nie znaczy to jednak, że kobiet naukowców nie było już wcześniej- znane są przypadki pań, które wnosiły swój wkład w rozwój nauki już w czasach starożytnych, średniowiecznych czy jeszcze późniejszych. Niestety, są to przypadki nieliczne. Z jednej strony spowodowane jest to z pewnością, jak wspomniano wcześniej, trudnym dostępem do edukacji kobiet na przestrzeni dziejów, z drugiej- postrzeganiem ich jako biologicznie i psychicznie słabiej przystosowanych do pracy naukowej. Nie można też zapominać o efekcie Matyldy, czyli pomijaniu kobiet w pracy badawczo-naukowej i przypisywaniu ich odkryć i osiągnięć mężczyznom. Niestety, zjawisko to zdarza się nawet w czasach współczesnych- wystarczy wspomnieć chociażby Jocelyn Bell Brunell, która w 1974r. jako pierwsza zaobserwowała pulsary (rodzaj gwiazd neutronowych), natomiast Nagrodę Nobla za to odkrycie dostali Antony Hewish i Martin Ryle.
A jakie kobiety zasłużone dla nauki my, Polacy, powinniśmy szczególnie pamiętać? W pierwszej chwili na myśl przychodzi każdemu z pewnością Maria Curie- Skłodowska, polska dwukrotna noblistka, odkrywczyni polonu i radu. Warto wiedzieć, że była to kobieta przecierająca szlaki dla płci pięknej w wielu dziedzinach, nie tylko naukowych: jako pierwsza kobieta zdobyła Nagrody Nobla w dziedzinach fizyki i chemii, była jedną z pierwszych studentek na francuskiej Sorbonie oraz pierwszą kobietą profesorem na tej uczelni, także jako jedna z pierwszych kobiet zrobiła prawo jazdy i zdobyła Rysy. Patrząc głębiej w historię, warto także wspomnieć o Elżbiecie Koopman Heweliusz, pierwszej polskiej astronom, żyjącej w XVII wieku, która wraz ze swoim mężem Janem Heweliuszem prowadziła obserwacje i badania astronomiczne. Niestety, próżno szukać dalszych przykładów docenionych kobiet w polskiej historii nauki, jednak śmiało możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość, ponieważ coraz więcej przedstawicielek płci pięknej angażuje się z sukcesami w pracę naukową i trzeba przyznać, że mają ku temu coraz lepsze warunki.
 8 marca, Dzień Kobiet. Panowie- pamiętajcie o kobietach, nie tylko żonach, matkach i córkach, ale także koleżankach z pracy czy ekspedientce, u której codziennie rano kupujecie ciepły chleb, uraczcie je chociaż dobrym słowem, to nic nie kosztuje, a wielu paniom na pewno umili dzień. Kwiatek, choćby goździk, też na pewno nie zaszkodzi!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za pozostawiony komentarz pod tym postem